Kolejna książka hiszpańskiego autora młodego pokolenia nie zawiodła moich oczekiwań. „Muzeum luster” to pierwszy thriller w dorobku Manglano, jednakże powieść zawiera w sobie elementy pasjonującej historii sztuki i zagadek sprzed wieków. Osobiście uważam, że ta mieszanka to za strzał w dziesiątkę.

Nie da się ukryć, że autor, podobnie jak jego siostra, ma smykałkę do książek historycznych i doskonale zdaje sobie sprawę, iż ludzi fascynują powieści tego gatunku. Biorąc pod uwagę fakt, że jest on wykładowcą historii sztuki na madryckim uniwersytecie, możemy być pewni, że jest to pewne źródło.

Dla mnie ta książka to kolejna lekcja historii sztuki. Ze względu na podłoże historyczne byłam zafascynowana, dodatkowo odpowiada mi styl prowadzenia narracji jak i spójność całej treści. Nie mogę również pominąć faktu, że książka całkowicie mnie pochłonęła. Otwierając ją od razu przenosiłam się do pięknego muzeum Prado oraz do mrożących krew w żyłam wydarzeń.

Polecam wam książki tego autora już nie pierwszy raz. Rzecz jasna mogę być nieobiektywna, gdyż literatura iberyjska ma w moim sercu specjalne miejsce. Jednak zachęcam was do zapoznania się z twórczością Luisa Manglano Montero, na pewno nie będziecie żałować!