Dolores Redondo
Tajemnicza kraina Basków

Moja przygoda z działem literatury kryminalnej nie zawsze bywa udana. Przyznaję, że często unikam tego gatunku, ponieważ bardzo trudno jest mi trafić na coś godnego uwagi. Jednakże jak wiadomo, zdarzają się wyjątki…
O Dolores Redondo słyszałam już wcześniej, udało mi się nawet przeczytać jedną z jej książek i rzeczywiście z miejsca poczułam „mięte” do autorki. To udowodniło mi, że iberyjscy autorzy naprawdę są genialni. Książki o których chcę napisać dzisiaj to kryminały z mitologią baskijską i historią rodzinną w tle. Mowa tutaj o trylogii Doliny Baztan. Od dłuższego czasu książki, które pojawiły się nakładem wydawniczym Czarnej owcy są trudno dostępne, więc moja radość była ogromna kiedy udało mi się je zdobyć. Od razu zasiadłam do czytania pierwszej książki cyklu „Niewidzialny strażnik” i przepadłam zupełnie. Dawno nie miałam w ręku czegoś tak wciągającego, a zarazem tak świetnie napisanego. Po pierwsze mamy typowy wątek kryminalny, jest pani komisarz, pojawiają się zbrodnie, sprawę trzeba rozwiązać. Banał. Jednak każdy kolejny rozdział odsłania przed nami nowe tajemnice, poznajemy historię rodziny Salazar, jej mroczne sekrety i magiczne wierzenia całego regionu. Autorka zachwyciła mnie głębią postaci i ich wielowymiarowością. Czytając „poznałam” postaci, które polubiłam, ale także takie, do których z miejsca poczułam antypatię. Wracając jeszcze do wątku kryminalnego, prowadzona sprawa jest wyjątkowo skomplikowana, niejasna, a także wydaje się być nie do wyjaśnienia. Odświeżające było to, że jako czytelnik nie miałam pojęcia kto popełnia te wszystkie zbrodnie, a do tego byłam przerażona efektami śledztwa. Powiem tylko, że zakończenie wbiło mnie w fotel i zrobiło apetyt na więcej!
Kolejne tomy są kontynuacją pierwszej, ponieważ rozpoczęte tam wątki muszą doczekać się zakończenia. Wracamy więc do Elizondo, aby dowiedzieć się jak dalej potoczą się sprawy. Jednocześnie w życiu pani komisarz Salazar dochodzi do wielu zmian, a przed nią kolejne ogromne wyzwanie, które może okazać się niebezpieczne.
Cała ta seria jest jednocześnie fascynująca i przerażająca. Gwarantuje, że ciężko będzie wam się od niej oderwać. Jako gratkę, powiem jeszcze, że powstały filmy na podstawie prozy Redondo, które znajdziecie na Netflixie. Jeśli jesteście fanami gatunku i właśnie szukacie czegoś dobrego, polecam!