“Ognisty medalion” jest szóstą powieścią w dorobku hiszpańskiej królowej literatury historycznej i kontynuacją bestsellerowej “Szmaragdowej tablicy”, którą pokochali czytelnicy na całym świecie. Znana z poprzedniej książki historyczka sztuki Ana Garcia-Brest poproszona o pomoc, ponownie angażuje się w niebezpieczne poszukiwania drogocennego przedmiotu, tym razem jest nią zaginiona relikwia zwana ognistym medalionem. Jest to artefakt tak cenny, iż jego śladem podążają bezwzględni ludzie, którzy nie cofną się przed niczym by go zdobyć, a Ana wpada w sam środek podstępnej gry nie wiedząc komu może zaufać. Podążając śladami relikwii odkrywa fascynującą i zagmatwaną opowieść o ludziach żyjących na skraju wojny, którzy nie tylko próbowali przeżyć, lecz prawdopodobnie byli również opiekunami jednej z najcenniejszych relikwii w dziejach ludzkości.

Najnowsza powieść Carli Montero ponownie udowadnia, iż autorka posiada cenny dar opowiadania historii wraz z całym wachlarzem emocji, które jej towarzyszą. Za każdym razem w jej książkach poza świetną prozą, wyrazistymi bohaterami i dbałością o prawdę historyczną, znajdujemy poruszające opowieści o ludziach, ich tragediach, trudnych wyborach i słodko-gorzkich chwilach zwycięstwa. W czasach wojny nic nie jest takim jakim się wydaje, granice pomiędzy dobrem i złem rozmywają się coraz bardziej, a Montero w swoich książkach wciąż stara się pokazać, że na wojnie nie ma zwycięzców, tak naprawdę wszyscy wychodzą z niej jako przegrani. Cofając się w czasie do Berlina z 1945 stajemy się świadkami tragicznych wydarzeń do których dochodzi w stolicy Niemiec pod koniec II Wojny Światowej. Ludność cywilna głoduje i siłą zmuszana jest do walki za idee Hitlera, setki osób ginie od kul lub pod murami piwnic w bombardowanych budynkach. Wkraczający do miasta żołnierze Armii Czerwonej budzą grozę wszystkich mieszkańców stolicy niemiec, plądrując wszystko bez opamiętania i brutalnie gwałcąc kobiety nie zważając na ich narodowość czy wiek. Czytając opisy tych brutalnych scen mordów i gwałtów na kobietach, miałam łzy w oczach, jednocześnie przeżywałam konflikt wewnętrzny wobec tego co czuję względem niemców i tego co zrobili w trakcie wojny. Oczywiście można uznać, że jako naród dążący do przejęcia władzy w całej Europie, który doprowadził do śmierci milionów niewinnych ludzi, zasłużyli sobie na swój zły los, jednak czy na pewno? Czy małe, niewinne dzieci można po prostu nazwać nazistami i odbierać im życie? Czy niemieckie Żydówki ukrywające się przez całą wojnę przed swoimi oprawcami, teraz należy nazywać nazistkami i pozwolić żołnierzom brutalnie je gwałcić? Kolejny raz doszłam do wniosku, że w czasach wojny nic nie jest po prostu czarno - białe, a my nigdy nie powinniśmy z taką łatwością oceniać ludzi żyjących w tamtym okresie. W tym okrutnym czasie dogorywającej wojny, wśród zgliszczy płonącego miasta, los za sprawą drogocennej relikwii postanowił nierozerwalnie złączyć ze sobą cztery osoby: Katię, Erica, Ramira i Petera, którzy za ochronę największej tajemnicy mogą zapłacić najwyższą cenę, jednak najważniejsze pytanie brzmi, czy wszystkim można zaufać? Poznając historię każdego z nich zaczynamy rozumieć jakie osobiste motywacje nimi kierują, w jakim celu przybyli do Berlina i jak szybko chcą się z niego wydostać - za wszelką cenę.

Czytając tę powieść przeżyłam jedną z najlepszych przygód! Poszukiwania tajemniczego skarbu, podróże, tajemnice, tajne dokumenty, skrytki, mafiozi, strzelaniny, pościgi, pobicia, złamane serca, zdrady, miłość, namiętność, wzruszenia i łzy. Książkę przeczytałam niemal jednym tchem z mocno bijącym sercem, podobnie jak wszystkie książki autorki. Opowieść naładowana jest mnóstwem zaskakujących zwrotów akcji i emocji, które czytelnik przeżywa wraz z bohaterami. Dajcie się porwać magii pisarstwa Carli Montero i sięgnijcie po jej powieści, dla przeżycia takiej przygody, naprawdę warto!